22 maja 2012

Starszym podziękowano, czas dla nieco młodszych


W auli Wydziału Odlewnictwa AGH w Krakowie, w poniedziałkowe popołudnie 21 maja 2012, zebrało się 74 delegatów klubów piłkarskich strukturalnie należących do krakowskiego Podokręgu Piłki Nożnej, aby podsumować kończącą się kadencję starego zarządu i wybrać nowy. Obecnie podokręg zrzesza 147 kluby piłkarskie i wobec prawie 800 klubów w województwie małopolskim  jest największą organizacją strukturalną tego szczebla w Małopolskim Związku Piłki Nożnej.
W lutym 2011 roku, kiedy Walne Zebranie krakowskiego podokręgu wybierało nowego prezesa po ustąpieniu poprzedniego, Wiesława Bartosika, pisałem na blogu po tamtym wyborze, że „pieriestrojki nie budiet”. Delegaci wówczas byli bardziej zjednoczeni i lepiej zorganizowali wokół Edwarda Iwańskiego, który pokonał konkurenta w osobie Jarosława Marfiaka, osoby mniej znanej, ale już z pewnym doświadczeniem w działalności klubowej i związkowej. Tamto zebranie pod każdym względem było źle przygotowane i prowadzone, czego nie można napisać o tegorocznym. Jedynym wspólnym mianownikiem była tylko lista kandydatów w wyborach na nowego prezesa. Ponownie Edward Iwański i Jarosław Marfiak postanowili rywalizować o prezesurę krakowskiego podokręgu na czteroletnią kadencję.
Wygrał kandydat młodszy (otrzymał 43 głosy wobec 31), energiczniejszy w pomysłach i dużo lepiej przygotowany na tegoroczne Walne. Przede wszystkim, delegaci popierający Jarosława Marfiaka byli lepiej zorganizowani i znali swoje cele. Chcieli nie tylko zmienić szefa podokręgu, ale wybrać nowych ludzi do zarządu i zdecydowanie go odmłodzić. I to zrealizowali bezbłędnie.
Sporymi niespodziankami sypnęło w kolejnym punkcie Walnego Zebrania – wyborach delegatów na Walne Zebranie MZPN, które odbędzie się 30 czerwca. Spośród 31 kandydatów podanych z sali, trzeba było wybrać 21. Wśród tych, którzy nie otrzymali poparcia, znalazł się wiceprezes ds. sportowych MZPN i członek zarządu PZPN Zbigniew Lach oraz, co jest również dużą niespodzianką, Wiesław Bartosik, były szef krakowskiego Podokręgu. Ponadto wśród odrzuconych przez delegatów znaleźli się Stanisław Wójcik, obecny szef Wydziału Dyscypliny MZPN, członek Wydziału Gier PZPN, oraz Jan Popiołek, wiceprzewodniczący Wydziału Gier MZPN i przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych I ligi przy PZPN.
Te ostatnie wyniki spowodowały niemałe zaskoczenie wśród wspomnianych osób i zaproszonych gości, między innymi prezesa zarządu Ryszarda Niemca. Nie wszystkie osoby zasiadające w Prezydium Walnego Zebrania złożyły gratulacje nowo wybranemu szefowi krakowskiego Podokręgu, co wielu delegatów uznało za nietakt. Pierwszym, który osobiście pogratulował wyboru, był ustępujący ze stanowiska prezesa, Edward Iwański.

14 maja 2012

Komu pomagał ustawiać mecze Andrzej B. Nowe fakty korupcji w GKS Bełchatów

Końca nie widać w śledztwach w sprawie korupcji w polskim futbolu. Były trener Wisły Kraków Andrzej B. został nazwany już "Małym Fryzjerem". Niewiele zdążył zrobić w piłkarskim światku jako szkoleniowiec, ale zasłynął jako ten, który wiele może. Wiele w "ustawianiu" meczów, teraz kolejnym klubem opisanym na portalu dziennikarza śledczego Dominika Panka jest Siarka Tarnobrzeg.
Szczegóły tutaj >> Korupcja w polskim futbolu: Komu pomagał ustawiać mecze Andrzej B. Zaś w ostatnich miesiącach, jak donosi blog Piłkarska Mafia, prokuratura apelacyjna we Wrocławiu rozpracowywała z CBA wątek korupcji w GKS Bełchatów. Więcej szczegółów tutaj



4 maja 2012

Na finiszu piłkarskiego sezonu


Piłkarskie rozgrywki ligowe seniorów w Małopolsce wkraczają w decydującą fazę rozstrzygnięć, więc na każdym szczeblu ligowej drabinki emocji sporo. Kto awansuje, kto spadnie - dowiemy się najpóźniej za miesiąc, ale nie do końca wiadomo o ilości spadkowiczów w poszczególnych ligach, gdyż  istnieje jeszcze łańcuch powiązań, począwszy od Ekstraklasy w dół.

Jeśli wiadomo już, że sportowe wyniki sezonu 2011/2012 kwalifikują MKS Cracovię do gry w I lidze, to w konsekwencji trzeba uwzględnić piłkarskie rezerwy tego klubu w jednej z lig Małopolski, gdyż i Młodą Ekstraklasę żegna Cracovia. W tym miejscu należy sięgnąć do historii rozgrywek piłkarskich. Cracovia awansowała do najwyższej ligi (wtedy Idea Ekstraklasa) po sezonie 2003/2004, zaś Młoda Ekstraklasa powstała od sezonu 2007/2008. Rezerwa Cracovii swój ostatni sezon 2006/2007 zaliczyła rozgrywkami w nowo powstałej V lidze krakowsko-wadowickiej - był to wówczas piąty szczebel ligowych zmagań. Jeśli zespół rezerw Cracovii zostanie zgłoszony do gry, to na tym samym poziomie powinny się rozpocząć dla niego rozgrywki od sezonu 2012/2013, a obecnie piątym szczeblem rozgrywek piłkarskich jest IV liga, strukturalnie grupa zachodnia.

Kiedy zatrzymamy się przy czwartoligowych zmaganiach obydwu grup Małopolski, to po krótkiej analizie dostrzegamy zasadnicze różnice między grupą wschodnią, a zachodnią. I nie chodzi o ilość występujących tam drużyn, ale zagrożonych spadkiem. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że z IV ligi wschodniej spadną do niższej klasy 2 ostatnie zespoły, zaś z grupy zachodniej 6 w najlepszym układzie.  Jest jeszcze 9-11 drużyn zagrożonych spadkiem w grupie zachodniej, a we wschodniej 5. Jeśli chodzi o awanse, to  najwyżej stoją akcje Bocheńskiego KS w grupie wschodniej i Nowego Hutnika 2010 Kraków w zachodniej grupie, ale w każdej z tych grup jest czołówka czterech drużyn z szansami na awans.

W III lidze małopolsko-świętokrzyskiej też ciekawa walka o awans i utrzymanie. Na czele prym wiodą małopolskie zespoły i tu nadal mają szansę na najwyższe podium cztery drużyny. Z tejże ligi spaść będą musiały minimum trzy zespoły, jeśli Garbarnia utrzyma się w II lidze. Wszystko wskazuje, że jednym ze spadkowiczów będzie Górnik Wieliczka, który na dodatek swoje ostatnie mecze rozgrywa na obiekcie Puszczy Niepołomice. Wielicki obiekt, a właściwie murawa, przechodzi gruntowną modernizację przed dwoma treningami czerwcowymi reprezentacji Włoch. Są jeszcze inne małopolskie zespoły zagrożone spadkiem z III ligi, najbardziej Lubań Maniowy.

Dla uczestników rozgrywek w klasach okręgowych Małopolski istotną liczbą jest nie tylko ilość zespołów spadających z IV ligi, ale ich przynależność według struktur regionalnych. Jeśli w grupie nowosądecko-tarnowskiej przynależność terytorialna jest klarowna, gdyż jest parzysta liczba klas okręgowych – tarnowska i nowosądecka, to w grupie krakowsko-wadowickiej są trzy klasy okręgowe – Kraków I, Kraków II i Wadowice. I tu jest potrzebna bardziej szczegółowa znajomość regulaminowych zapisów, ale nie tylko. Dobrze się stało, że przed obecnym sezonem piłkarskim Wydział Gier MZPN komunikatem nr.19/WG/2011 z dnia 18 lipca ogłosił listę 50 klubów IV ligi i klas okręgowych wraz z ich przynależnością do poszczególnych struktur regionalnych rozgrywek. Warto podać link do tegoż komunikatu i zamieszczonej w nim listy, dostępna TUTAJ. Wówczas wielu działaczy nie przywiązywało wagi do wspomnianej listy, teraz ma szczególne znaczenie i przede wszystkim nie stwarza się podejrzeń o decyzje przy „zielonym stoliku”.
Gdy spojrzymy na grupę zespołów zagrożonych spadkiem z IV ligi zachodniej, to są wśród nich drużyny podokręgów wadowickiego (4), oświęcimskiego (1), olkuskiego (2), myślenickiego (1) i krakowskiego (3). Jeśli oczywiste jest, że drużyny z wadowickiego, oświęcimskiego i chrzanowskiego przynależą do jednej klasy okręgowej Wadowice, to w przypadku pozostałych dwóch grup klasy okręgowych Kraków I i II konieczna jest znajomość wspomnianej listy.

Do której grupy klasy okręgowej awansują zwycięzcy poszczególnych A-klas? Na to pytanie szczegółowo odpowiada Regulamin Rozgrywek i tylko potrzeba nieco szerszej znajomości zapisów regulaminowych  w przypadku okręgu krakowskiego. I tak, do klasy okręgowej Kraków I przynależą strukturalnie A-klasy grup: Kraków I, Kraków II i Olkusz, do klasy okręgowej Kraków II – A-klasy grup: Kraków III, Myślenice i Wieliczka, zaś do wadowickiej klasy okręgowej – A-klasy z grup: Chrzanów, Oświęcim i Wadowice. Do trzech grup klas okręgowych awansuje w sumie dziewięć drużyn, po trzy do każdej okręgówki. W pozostały okręgach – tarnowskim i nowosądeckim, awans do każdej z grup okręgówki uzyskają cztery drużyny, po jednej z każdego podokręgu.

Ostatnie kolejki we wszystkich ligach Małopolski zapowiadają się bardzo ciekawie i zapewne będziemy emocjonować się nie tylko meczami z udziałem kandydatów do awansu, ale nawet może w większym stopniu z udziałem drużyn ze strefy zagrożonej spadkiem. W tym ostatnim przypadku zainteresowanych uczestników więcej, a meczów o tzw. „pietruszkę” prawie wcale.