28 lipca 2012

Olimpiada w Londynie rozpoczęta

W piątek, 27 lipca późnym wieczorem, odbyła się ceremonia otwarcia XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich, Londyn 2012. Stolica Wielkiej Brytanii już po raz trzeci organizuje Olimpiadę, wcześniej miało to miejsce w 1908 i 1948 roku. Sama ceremonia była wielkim artystycznym widowiskiem, z rozmachem, nawiązującym do historii wielkiego państwa - gospodarza igrzysk. Mogła się też podobać nowa forma tworzenia znicza olimpijskiego, który rozpalano w bliskim sąsiedztwie sportowców zgromadzonych na płycie nowego Stadionu Olimpijskiego. Na mój gust, cała impreza i ceremonia otwarcia Olimpiady, chyba przydługa, w sumie ponad 3,5 godziny.

 
Na czele polskiej reprezentacji, liczącej 216 sportowców, ze sztandarem kroczyła dumnie tenisistka Agnieszka Radwańska, jedna z kandydatek do medalu dla Polski. No właśnie, czy na pewno. Jak przestrzega historia, w przeszłości nikomu z chorążych, jakiejkolwiek reprezentacji, nie udało się zdobyć medalu olimpijskiego. Czy tak będzie tym razem?
Jeśli miałbym prognozować szanse medalowe naszych olimpijczyków, to największe radości powinny nas spotkać na obiektach torów kajakowych i wioślarskich. Faworytami do medali w poszczególnych konkurencjach kajakarstwa wymienia się Piotra Siemionowskiego i Martę Walczykiewicz, obydwoje w K1 na 200 metrów, zaś w wioślarstwie czwórka podwójna mężczyzn - Marek Kołbowicz, Adam Korol, Michał Jeliński i Konrad Wasielewski oraz dwójka podwójna kobiet - Julia Michalska, i Magdalena Fularczyk. Na basenie olimpijskim nasze oczy będą zwrócone szczególnie na Konrada Czerniaka w konkurencji 100 m stylem motylkowym i dowolnym i Radosława Kawęckiego w stylu grzbietowym. O Czerniaku, jeden z ekspertów Eurosportu powiedział: "jest to jedyny pływak, który może pokonać Michaela Phelpsa z USA". A może Otylia Jędrzejczyk pokusi się o niespodziankę?  
Mamy też mocnych przedstawicieli w innej dyscyplinie na wodzie - żeglarstwie. Zofia Noceti-Klepacka, Przemysław Miarczyński, Dominik Życki i Mateusz Kusznierewicz. W lekkoatletyce duże szanse dają eksperci  siłaczom - Anicie Włodarczyk w rzucie młotem, Tomaszowi Majewskiemu w rzucie kulą i Piotrowi Małachowskiemu w rzucie dyskiem. Są w gronie kandydatów do medali biegacze - Adam Kszczot i Marcin Lewandowski na 800 m. W innych dyscyplinach olimpijskich duże szanse na krążek mają Adrian Zieliński i Marcin Dołęga w podnoszeniu ciężarów, Damian Janikowski w zapasach stylem klasycznym kategorii do 84 kg, Karolina Michalczuk w boksie pań, Sylwia Gruchała w szermierce, Mateusz Polaczyk w kajakarstwie górskim oraz wymieniona wcześniej Agnieszka Radwańska w tenisie ziemnym. Duże nadzieje polscy kibice wiążą z występem męskiej reprezentacji w siatkówce, wiele w tym temacie pisano, mówiono i pokazywano w mediach, szczególnie po wygranym Pucharze Świata. Nie pomaga taka hurra euforia przed ważnymi występami w Londynie i tylko należy trzymać kciuki, aby w pierwszym meczu grupowym podopieczni trenera Anastasiego odnieśli zwycięstwo z Włochami.
Moje prognozy medalowe podsumuję ilością poszczególnych krążków olimpijskich, jakie stawiam przy polskiej reprezentacji w Londynie: 3 złote, 3 srebrne i 7 brązowych. Nie jest to zbyt dużo, ale też nie mało, gdy wspomni się 10 medali przywiezionych z Pekinu w 2008 roku.