Organizacje pozarządowe, a tym samym piłkarskie
kluby sportowe Gminy Kraków, muszą ponownie przygotować się na bardzo poważne
uszczuplenie swoich budżetów w roku 2012. Powód? Kolejne cięcia Rady Miasta
Krakowa, między innymi w zakresie środków na zadania publiczne - wspieranie i
upowszechnianie kultury fizycznej.
Prezydent Miasta Krakowa zarządzeniem nr. 146/2012
z dnia 20 stycznia bieżącego roku ogłosił otwarty konkurs ofert w powyższym
obszarze, tak zwane granty. Wymieniony rodzaj zadań publicznych i wysokość planowanych
środków przeznaczonych w roku 2012 jest rekordowo skromny. Gdy przeanalizować
dotacje w tym zakresie w stosunku do lat
2010 - 2011, to użycie słów - skandaliczne cięcia - jest odpowiednie.
Już w roku minionym
budżet Gminy Kraków został znacznie okrojony w stosunku do 2010. Wówczas zmniejszono dotacje w zakresie zadań: pod nazwą „Droga do mistrzostwa” o 26 procent, a „Realizacja wydarzeń sportowych o charakterze
ogólnopolskim i międzynarodowym” o 20 procent. Obszary z zadań priorytetowych dzielnic otrzymały o 33
procent środków mniej na organizację lokalnych imprez sportowo-rekreacyjnych oraz zimowo-letnich
obozów sportowych.
We wszystkich wymienionych działach zmniejszone były dotacje w sumie o kwotę w wysokości 1.195.000 złotych. Tak było rok temu.
A jak to wygląda obecnie?
Fatalnie. Zła to wieść dla włodarzy klubów
sportowych i sportowej młodzieży.
W roku 2012 cięcia w dotacjach dla sportowych organizacji
są bardziej dotkliwe niż rok temu, gdyż inflacja dużo większa, a podejrzewam, że wiele organizacji sportowych nie może się jeszcze pozbierać po biednym minionym niedawno roku.
Na zadania
publiczne „Droga do mistrzostwa” Gmina Kraków w tym roku przeznacza zaledwie 2.500.000
złotych, to jest o 22 procent mniej niż w roku 2011 i o 42 procent
niż w roku 2010. Gdyby uwzględnić stopę realnej inflacji, to zapewne wysokość
dotacji w ciągu ostatnich dwóch lat kalendarzowych będzie mniejsza o ponad 50
procent.
Na kolejne zadania z zakresu upowszechniania kultury fizycznej - „Aktywny Kraków” - Gmina przeznacza w tym
roku 400 tys. złotych, mniej o 300 tysięcy w stosunku do roku 2011, zaś na „Realizację
wydarzeń sportowych o charakterze ogólnopolskim i międzynarodowym” kwotę w
wysokości zaledwie 100 tysięcy złotych, mniej o kolejne 100 tysięcy w stosunku
do ubiegłego roku.
Mniejsze są środki budżetu Gminy Kraków w zakresie upowszechniania
kultury fizycznej w ramach zadań priorytetowych dzielnic, o prawie 28 procent. Do tego zadania przystąpiło tylko 5 dzielnic Krakowa – VII,
IX, XII, XIV i XV. Gdzie reszta?
Opowiedział mi znajomy, że kiedy pytał jednego z
radnych miejskich, tuż po zatwierdzeniu budżetu Gminy Kraków, dlaczego tak dotkliwie
zmniejsza się kolejny raz dotacje na kulturę fizyczną wśród młodzieży, to
usłyszał w odpowiedzi – musicie zapłacić za wydatki na stadiony piłkarskie. Zgody nie mam na ujawnienie nazwiska radnego – autora tejże odpowiedzi, ponoć się wahał, a to również z tego powodu, że ma świadomość swojej racji, lecz ta może być niepopularna wśród kibiców piłki nożnej.
No cóż, jest w tym prawda, ale jest też złośliwość. Nie ma jednak odpowiedzialności za sportową młodzież i dzieci.
Za to mamy gminną biedę, która nie tylko zatrzyma rozwój sportowy członków klubów, ale
zniszczy to co budowano przez długie lata w wielu ośrodkach piłkarskich
Krakowa, małych i dużych. Mniejsze dotacje
samorządów, to również mniejsze zainteresowanie sponsorów i większy ból głowy
działaczy. Oby tym ostatnim wystarczyło odpowiedzialności i wytrwałości na te
trudne okresy w swoich organizacjach sportowych.