Czytam newsa tutaj: Franciszek Smuda szukał kadrowiczów w Argentynie i aż nie wierzę.
Franz był jesienią w Argentynie i oglądał nowego kandydata do reprezentacji narodowej na ME 2012, argentyńskiego piłkarza z podwójnym obywatelstwem.
Niesamowite.
Powodem była wieść, iż niejaki Enzo Kalinski gra dobrze w piłkę i ma również polskie obywatelstwo, a jego pradziadek był ponoć Polakiem ze strony ojca.
Po 27 miesiącach przygotowań kadry do ME 2012 i na ponad 130 dni przed pierwszym meczem w Warszawie, ciągle Smuda poszukuje kandydatów do reprezentacji? I to gdzie?
To już niepokojący sygnał, przede wszystkim dla wielu polskich piłkarzy, sprawdzanych przez wiele miesięcy w reprezentacji Polski. Ich trener Franciszek Smuda szukał ratunku za oceanem, bo nie jest zadowolony z tego co posiada. No cóż, można tylko podsumować przysłowiem strach w oczach trenera - "widziały gały co brały".
Franz był jesienią w Argentynie i oglądał nowego kandydata do reprezentacji narodowej na ME 2012, argentyńskiego piłkarza z podwójnym obywatelstwem.
Niesamowite.
Powodem była wieść, iż niejaki Enzo Kalinski gra dobrze w piłkę i ma również polskie obywatelstwo, a jego pradziadek był ponoć Polakiem ze strony ojca.
Po 27 miesiącach przygotowań kadry do ME 2012 i na ponad 130 dni przed pierwszym meczem w Warszawie, ciągle Smuda poszukuje kandydatów do reprezentacji? I to gdzie?
To już niepokojący sygnał, przede wszystkim dla wielu polskich piłkarzy, sprawdzanych przez wiele miesięcy w reprezentacji Polski. Ich trener Franciszek Smuda szukał ratunku za oceanem, bo nie jest zadowolony z tego co posiada. No cóż, można tylko podsumować przysłowiem strach w oczach trenera - "widziały gały co brały".