Czy na posiedzeniu zarządu PZPN, 29 marca 2012, zostaną zapoczątkowane procedury odwołania prezesa Grzegorza Lato? Takie pytanie jest zasadne wobec organizującej się w samym w zarządzie opozycji wobec prezesa. Lato może być odwołany tylko przez Zjazd Związku, lub po prostu sam zrezygnować. Toczące się postępowanie w prokuraturze w sprawie tzw. afery taśmowej, która ukazuje spore wątki korupcyjne, już jest podstawą, aby coś z tym fantem zrobić. Czy nie najwyższa pora, aby uniknąć ewentualnej kompromitacji podczas Euro 2012, kiedy okaże się, iż prezes ma "brud za paznokciami"? Bo tak po prawdzie, wobec dotychczasowych informacji, ujawnionych faktów i wzajemnych oskarżeń, prezes Lato powinien ustąpić sam, bez kosztów zwoływania Zjazdu. Tak zachowuje się człowiek honoru, byłby to pierwszy krok do poprawy wizerunku PZPN. Przez ponad trzy lata prezes Lato popełnił tyle gaf i tyle skierowano pod jego adresem zarzutów różnego rodzaju, że żadnemu innemu panującemu przed nim prezesowi zarządu, a może wszystkich razem, nie zdarzyło się. I teraz ta sprawa podejrzeń i oskarżeń o korupcję.
Mam duże wątpliwości czy prezesa stać na złożenie dymisji, gdyż dla niego może być to wyzwanie nie lada i raczej nie do skonsumowania. Obym się mylił.
Polecam więcej szczegółów na portalu SPORT.PL TUTAJ